No i tak to się zaczęło :)
Od całkiem niedawna jestem fanką masy solnej. Nawet nie przypuszczałam że to takie fajne zajęcie. Pozwala na wyciszenie i to jest czas tylko dla siebie :))
Posiedziałam troszkę i oto efekty:
Dla mnie aniołki są słodkie nawet bez malowania
Tutaj wszystkie razem.
Myślałam, że robienie aniołka jest trudne...okazuje się jednak, że o wiele więcej cierpliwości trzeba mieć na jego wykończenie :))
A tak, wszystko się zaczęło.
Dostałam w prezencie, aniołka na choinkę i tak mi się spodobał że postanowiłam zrobić kilka dla bliskich. I Tak się prezentowały
Ja również uwielbiam masę solną pochłania każda moją wolną chwilę :):)
OdpowiedzUsuń