A kto powiedział że jak Walentynki to czerwień w każdej postaci??
Ja przekornie nie czerwono a czarno.
Były różne skojarzenia na laleczkę w czerni :) uśmiałam się do łez. Ale kto znała właścicielkę to od razu skojarzył ją z laleczką.
Powędruje ona jako prezent walentynkowy. I sama nie mogę doczekać się reakcji, na jej widok :)
Wszystkim zakochanym dużo szczęścia życzę :P
Ale superowa taka sexy w tej czerni .
OdpowiedzUsuńświetna lala
OdpowiedzUsuńO kurcze ma koronkowe kabaretki :)))
OdpowiedzUsuńale elegantka :)
No i ta czerwona podwiązka Super :)
OdpowiedzUsuńKapitalna !!!!
OdpowiedzUsuńSuper , ta lala to dowód na to ze czasem należy łamać stereotypy :)
OdpowiedzUsuńPiękna! Super:)
OdpowiedzUsuń