Trochę się opuściłam w pracach, ale mam nadzieję do lata wszystko nadrobić :)
Ostatnimi czasy, "oblepiałam się" masą solną i trochę eksperymentowałam, bez większego celu. Aż tu nagle telefon, o takiego właśnie aniołka - na chrzciny (ma być dla gości)
I oczywiście zaskoczenie :), tak na koniec kwietnia, że tu w maju są komunie :)) więc na komunię też spróbowałam. A nóż komuś się spodoba !!!
No i jak bym sobie wykrakała (w dobrym sensie) na komunie w bliskim gronie też okazało się sporo zamówień. Więc cieszymy się niezmiernie że mamy zajęcie przez jakiś czas :))
A oto moje wymysły w zdjęciach grupowych...