środa, 27 maja 2015

Na dzień mamy....

Oczywiście w pamięci miałam również ten szczególny dzień :) dla mamy aniołek cóż innego....? Bo to taki nasz anioł.
Z mamą bywa różnie raz "wkurzy" raz przytuli...ale to jest właśnie mama!
Przeczytałam gdzieś w necie "mama hotel 24 h" uśmiechnęłam się, jeszcze chwilka i mnie to czeka :)




buziaczki dla wszystkich mam. Dużo cierpliwości życzę.


sobota, 23 maja 2015

Aniołek dla Pani Sylwi

Pani Sylwia na komunię zamówiła dwóch księży.... a sama dostała aniołka od dzieci. Zaskoczenie było bardzo duże, bo prezentu się nie spodziewała.




Czasami rodzice z maluchami potrafią zaskoczyć :) 
Na jego uszycie miałam jeden wieczór, a wiecie jak to jest.... Przy krótkich terminach i ogromie pracy z pewnością przyjdą jacyś niespodziewani goście.
 I tak było tym razem, ale zdążyłam. 
Pozdrawiam.

czwartek, 21 maja 2015

Aniołek Antosi...

Taki oto aniołek miał powstać dla małej Antosi. Wytyczne były... i mam nadzieję że sprostałam. Mi osobiście bardzo się podoba, ale dziwne byłoby gdyby było inaczej :)






 Pozdrawiam. Buziaki



niedziela, 17 maja 2015

ksiądz a nawet dwóch księży...

Padło szybkie pytanie....a uszyje pani księdza na już!? 
Termin krótki, nigdy takowego nie szyłam...jakby pojęcia nie mam, ale co tam wezwanie to wezwanie :)
Przeglądałam bloga Joasi, bo jak wiadomo Ona jest przodowniczką w tych sprawach, trochę mi podpowiedziała i ...do szycia. 
Niestety na resztę garderoby nie było już czasu. 
Pierwsi moi księża są tacy:

 

Jak o nich myślałam to najbardziej przerażały mnie te ichniejsze guziki....
ale nie taki diabeł straszny ... 
Jakoś dałam radę. 

Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.

niedziela, 10 maja 2015

podziękowania dla gości....na komunię

oj długo myślałam....
Już wcześniej wspominałam że mam nie lada problem z podziękowaniami, bo Wszyscy moje prace znają. Aniołki z masy były, serca również....anioły szyte są za duże. Miałam zamawiać coś słodkiego, czekoladka w pudełku lub celafonie...
Aż tu nagle przeglądając zagraniczne blogi, trafiłam na podusie. Małe, urocze, cudowne i co najważniejsze nie znane przez moich gości :) i przeze mnie również.
Oczywiście miałam inny materiał. poszłam w błękit bo tego miałam w nadmiarze i całe szczęście komunia jest  chłopięca bo Wicia.
Popatrzcie sami:



A tak podusie z bilecikiem, prezentowały się na stole 








Całość wyglądał, powiem nieskromnie rewelacyjnie. 
Tyko fotki tego nie oddają bo ronione są telefonem :(
Pozdrawiam.

czwartek, 7 maja 2015

aniołek jest dobry na wszystko

Takie tam Aniołki :) 
Opory miałam kolorystycznie do pierwszego aniołka, że taki blady jakiś ...ale cieszył się największym powodzeniem




I muszę przyznać że moje serce też podbił....tylko z czasem :)
Lecę do dalszych zajęć, w niedzielę mamy Komunię :) Wicia. 
Buziaki