Muszę się przyznać że skrzatów i tym podobnych nigdy nie szyłam, więc na bazie aniołka powstało świąteczne cudo :)
Byłam nim oczarowana... Wiecie to ten stan ,gdzie rzucasz wszystko i robisz jedną rzecz żeby móc się pochwalić. I tak było w tym przypadku. Skończyłam go w nocy, budzę mojego M żeby się pochwalić .....i słyszę:
- O fajny
- fajny ???
- no taki czerwony świąteczny
- świąteczny ??? zobacz jakie ma oczy !!!
- no faktycznie - fajne :)
No i cały czar...magia tej chwili ....prysła. To tylko ja widzę że on ma takie piękne oczy ?!! :))
To by było na tyle z chwil uniesienia :)))
Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Buźka
Faceta.. w nocy.. i o piękne oczy pytasz.... ha, ha, ha
OdpowiedzUsuńJa Ci powiem- piękne!
Urocza laleczka, a oczy ma bajowe!
OdpowiedzUsuńśliczna paseczkowa i radosna
OdpowiedzUsuńLaleczka jest taka słodziutka, i bardzo wesolutka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOczęta ma piękne i cała jest urocza Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHeh..faceci :)...lala jest śliczna i ma piękne oczęta
OdpowiedzUsuńOj ma ma...cudne oczy..a facet nie wyznałby się nawet w południe:)
OdpowiedzUsuń