poniedziałek, 16 grudnia 2013

Przebrany mikołaj - czyli królik :)

Już Was pewnie zanudzam tymi czerwieniami i mikołajami.
Wiem, wiem zbyt wielkiego wachlarza kolorystycznego nie zaproponowałam. Ale to tylko wynik zamówień, wciąż bardziej ufni jesteśmy do czerwonego z czerwonym nosem :)
A jak tak, to mogę zmienić tylko obszycie płaszcza, albo czapkę na taką w  paski lub kropki i tyle....



Już mi tęskno do aniołków i kaczuszek :) 
Śniegu nie ma to i jakoś Świąt się za bardzo nie czuje :) 
Dziękuję że tu zaglądacie :) Pa 

6 komentarzy:

  1. Ja mogę je oglądać bez końca :)

    OdpowiedzUsuń
  2. cudowne:)
    ps. zazdroszczę kominka!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne są te przebierańce :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie zanudzasz, króliki prześliczne a czerwień najbardziej kojarzy się ze świętami :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie też nie nudzą :) Są urocze, mają fajowe czapy i milusie białe futerko :) Małgosia podziwiam Twoje zamiłowanie do szycia i zazdroszczę:) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawienie miłych słów i zapraszam ponownie :)

Pozdrawiam