niedziela, 3 marca 2013

Królik Tilda...dwóch zielonych.

 Witam serdecznie.

Uśmiecham się sama do siebie, pisząc ten post, że zaczynam wstawiać swoje prace w niedzielne wieczory :)
W tygodniu, wiadomo...wiele obowiązków, choć to nie znaczy, że do was nie zaglądam.

Dostałam jakiś czas temu zamówienie na królika czy raczej zająca, w określonych kolorach i stroju. Długo się migałam od szycia i w końcu powstał. Zając, dla grupy zajączków z przedszkola. Będzie stał w szatni i pilnował porządku i tego by dzieci ubierały się samodzielnie. Kończyłam go dzisiaj po wspólnym rodzinnym obiedzie. I każdy przy stole miał swój wkład. Mąż biegał i docinał stojak, dziadek Stasiu szkicował napis, dziadek Marian robił dziurki w stojaku, babcia poprawiała kokardki a ciocia śmiała się że wspólnymi siłami cuda możemy stworzyć. I oto wyszedł zajączek, z pod kilku rąk :))




A że zielony wpadł mi w oko. Bo już tęskno, do tej wiosennej soczystej zieleni. Powstał zajączek wiosenny, dla towarzystwa :)


Pozdrawiam cieplutko, niech nam słonko towarzyszy w tym tygodniu :) bo wtedy miło się pracuje.
Buziaki.

13 komentarzy:

  1. Bardzo ładne zające stworzyłaś. Zielone kubraczki stosowne do zbliżającej się pory roku ;) no i do twarzy im w nich ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczny :) i naprawdę wiosenny, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. słodziaki .....pozdrawiam ....

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne te króliczki / zajączki:)
    Takie wiosenne:)
    Nie ma jak praca zespołowa:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zajączek zrobił furrore w przedszkolu :-) Jeszcze raz bardzo dziękuje w imieniu przedszkolaków :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zajączki napewno zadowolone z takiego cudnego zająca :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczny zajączek. Taki wiosenny. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawienie miłych słów i zapraszam ponownie :)

Pozdrawiam