sobota, 29 września 2012

Aniołki ;)

Witam serdecznie!

U mnie widzę jak u większości :) Jak nie robię to nie robię, a jak zacznę to co chwile coś nowego powstaje.
Tym razem tak na szybko uszyłam aniołki. I myślę że świątecznie też by się sprawdziły. I właśnie wpadł mi pomysł do głowy, że może takie zrobię na prezent :)


Może macie jakieś wskazówki? co poprawić a co zmienić? 
Bo ja raczej doświadczenia z aniołami to mam tylko z masą solną :) A te tutaj to początki. Ale przyznam się że szycie sprawia mi wielką frajdę. Tylko trzeba mieć o szyciu pojęcie :( wówczas człowiek się nie namęczy :))  Ale co ja tam będę pisała, sami wiecie ile swoje własne prace sprawiają radości :))



Przynajmniej człowiek może się sam dowartościować. No i oczywiście WY zaglądający i pozostawiający po sobie ślad, to taki zastrzyk pozytywnej energii... Czasami mam wrażenie, że czytam te komplementy i komentarze to robię się pyszna :)) żeby nie napisać zadzierająca nosa :)))


No, ale lecę już powolutku do łóżeczka. Ostatnio miałam kilka zarwanych nocek. Buziaki dla wszystkich i oczywiście witam nowych obserwatorów. Dobrze że Wszyscy jesteście!! 
Pa pa


piątek, 28 września 2012

Renifer Tilda...

Coś ostatnio mam doła ;( i nie wiecz czy zwalić to na pogodę? czy może na zdrowie :)
W każdym razie żeby się jakoś pocieszyć uszyłam renifera...




a że efekt mojej pracy mnie zadowolił to doszyłam drugiego :)




Wiem, wiem....że za wcześnie na święta, ale naprawdę przez chwilę z humorem było lepiej :)
Bo przecież każdemu święta kojarzą się ciepło i miło :) nie??

No i żeby nie było, korciło mnie żeby spróbować jak będzie wyglądał w brązie i oto efekt :))




Póki co renifery są chętne żeby zamieszkać w jakimś nowym i przytulnym domciu :))





Pozdrawiam Wszystkich Pa pa

wtorek, 18 września 2012

Koty

Ostatnio naszło mnie na Koty :)
Dziwię się bardzo, bo jakoś za nimi nie szczególnie przepadam. Ale na dwóch blogach u Elis  i u Ani, po prostu mnie zauroczyły. Napisałam do dziewczyn i były tak miłe, że użyczyły mi tych kociąt, kochane bardzo, bardzo Wam dziękuję. Oczywiście ja w gorącej wodzie kąpana pobiegłam czym prędzej po jakiś "słodki" fajny materiał (żeby popisać się że też tak potrafię he he) i okazało się że muszę poczekać i poszperać w necie. A z tym to już nie tak hop siup, bo Patusia mi gorączkuje i musimy wszystko robić razem  :) Pewnie wiecie jak to jest z gorączką.


Póki co wcześniej znalazłam podobne wykroje i oto co mi wyszło :) Nie są tak perfekcyjne, ale mi się podobają :) Patusi zresztą też! 







Buziaczki dla Was!!! 
Dziękuję że tu zaglądacie. Pa pa

czwartek, 13 września 2012

Śpioszek w paski

Znowu bez słońca ....
Przynajmniej, dzieciom nie jest żal, tych minionych wakacji :) A u mnie cóż.... wymyślam sobie co chwila jakieś inne zadanie. I oczywiście z realizacją jest różnie. Najważniejsze że okna u maluchów już pomyte he he.

Dzisiaj z rana, dokończyłam śpioszka, bo biedak czekał na skrzydła ponad tydzień :) i się doczekał.
Tak, się prezentuje...


doszyłam mu poduchę, bo jak tu bez niej spać :)



Pozdrawiam cieplutko i powoli już jesiennie :)) Buziaczki

wtorek, 11 września 2012

Znowu się chwalę :)



Jakiś czas temu dostałam wyróżnienia :
Pierwsze od Iwonki za które bardzo, bardzo dziękuję :)







I drugie od Justynki za które równie gorąco dziękuję :)


no i zdradzam :) 
- uwielbiam czekoladę (jestem czokocholikiem)
- nie mam czasu dla siebie, zawsze coś lub ktoś jest ważniejszy
- kocham prace w ogródku (bo jest bardzo mały :))
- lubię podróżować (ale kto tego nie lubi :))

Wyróżnienia te posyłam dalej :

Wszystkim gratuluję i serdecznie pozdrawiam ;)


poniedziałek, 10 września 2012

Królik cd...

Hejka!!!!
Świeci tak piękne słoneczko, że zaraz uwierzę że wraca lato :))
Przy takiej pogodzie to i praca jakoś inaczej się układa. Chce się latać!
Ale wracając na ziemię ... pokazuję następną królisię. Jest w czerwieni i ubrałam ją w marynarkę z kapturem (z której, chyba najbardziej jestem dumna). 
Szycie tych króliczków sprawia mi ogromną frajdę :) Dlatego, cieszę się że mamy w rodzinie, sporo maluchów do obdarowywania he he. 
Po raz pierwszy, nie ubrałam kapelusza, ale myślę że z kokardą wygląda jak "Zosia z II b" :)) też uroczo!!!



Widzę że dołączają do mnie nowe osoby! I świetnie, witam serdecznie. 
Buziaczki dla zaglądających