poniedziałek, 23 grudnia 2013

Ostatnie mikołaje w tym roku :)

Tym razem to już na pewno ostatnie szyjątka. Mikołaje Tilda z reniem i trochę oszukane z workiem. No i ostatnio bardzo lubiany królik z reniferem, tym razem stojący.

Z okazji nadchodzących świąt, życzę Wam kochani:

Dużo ciepła - dzięki ludzkiej życzliwości,
Odrobiny światła w mroku - dzięki szczeremu uśmiechowi,
Radości w smutku - dzięki ludzkiej miłości, 
I nadziei na lepsze jutro - w chwilach niepokoju.









 Wszystkiego dobrego. I bym zapomniała....szampańskiej sylwestrowej zabawy.  Buziaki Pa pa.

sobota, 21 grudnia 2013

Aniołki

Dzisiaj pokaże Wam aniołki. Znowu taki tam przerywnik od świąt, choć nie do końca. Wszystkie były przeznaczone jako upominek na mikołaja i wiem że przypadły nowym właścicielom do gustu.
Mi osobiście też :) Ale to jest oczywiste, kto nie lubi swoich prac?





I między pannami przyplątał się młody, zacięty naukowiec :) Ale jego akurat właściciel znajdzie pod choinką 24.12 :))
Pozdrawiam Was serdecznie.

poniedziałek, 16 grudnia 2013

Przebrany mikołaj - czyli królik :)

Już Was pewnie zanudzam tymi czerwieniami i mikołajami.
Wiem, wiem zbyt wielkiego wachlarza kolorystycznego nie zaproponowałam. Ale to tylko wynik zamówień, wciąż bardziej ufni jesteśmy do czerwonego z czerwonym nosem :)
A jak tak, to mogę zmienić tylko obszycie płaszcza, albo czapkę na taką w  paski lub kropki i tyle....



Już mi tęskno do aniołków i kaczuszek :) 
Śniegu nie ma to i jakoś Świąt się za bardzo nie czuje :) 
Dziękuję że tu zaglądacie :) Pa 

piątek, 13 grudnia 2013

Mikołaje i mikołajowy królik.

Czy ja już pisałam, że mikołaja, mam już na jakiś czas dość???
No to, jak widać na zdjęciu, sobie odpoczęłam od szycia :)) Tym razem mam nadzieję że to koniec mikołajków. Ale żeby nie było tak wesoło....kolega z pracy zażyczył sobie, mikołaja ale królika "Tylko takiego z czapką i workiem"  śmiał się. No to uszyłam ....do końca nie byłam przekonana czy to na pewno dobry pomysł.
Ale uszyłam....pochwalił się nim w jednym miejscu....i się zaczęło :)
Teraz dla odmiany szyję króliki w przebraniu :))

 


No to, tym rzem to na tyle :) Miłego oglądania. Pozdrawiam

wtorek, 10 grudnia 2013

Aniołek na zimę

Aniołek....którego mocno pokochałam. Wzór ten jest bardzo wdzięczny do ubierania, przystrajania itp.
A już w szczególności, podobają mi się aniołki w różnego rodzaju czapach - w końcu zima za pasem :) Mi ostatnio wyszedł taki oto maluszek :)


Pozdrawiam. 

sobota, 7 grudnia 2013

Mikołajowa brygda

Mikołajowa brygada, na moim kominku :)
Posadziłam ich razem, bo w tłumi wyglądają uroczo :)
Kombinuje jak tylko mogę żeby nie były takie same. Dlatego zmieniam im czapki, ubranka no i renifera zamieniam na worek. Bo w końcu z czym mikołaj do nas przychodzi??? z workiem pełnym prezentów :)

W tym roku, przez to moje szycie wcale nie popisałam się z mikołajem domowym. Co prawda dzieci wiedzą że mikołaj przynosi słodycze, natomiast gwiazdor - prezenty. Ale poszłam na łatwiznę i ....mikołaj przyniósł tylko czekoladę. Mój Wicio tak się rozpłakał, że aż mi się go żal zrobiło. Tylko czekoladę mi przyniósł???? A ja tak dokładnie buty wyczyściłem....
Nie popisałam się przyznaję, ale mam nadzieję nadrobić w gwiazdkę.



To na tyle. Już mam mikołajowego szycia, dość na jakiś czas :) Pozdrawiam

czwartek, 5 grudnia 2013

Aniołki ...

Znowu malutki przerywnik :)
Tym razem Tilda. Bardzo mi się podobają we wszystkich strojach. Choć sukienka czy spódnica jest bardziej kobieca (jak w życiu :))
No i wszyscy się ostatnio "czepiają" że nie mają buziaczków (dlatego na szybko zwykle domalowuję uśmiech). Tu na fotkach tradycyjnie, bez uśmiechu.....chumorek w domyśle :)))



Właścicielce się podobały.
Ale i tak, zawsze się zastanawiam, czy podobają się - tak jak mi? czy to tylko zachwyt z grzeczności :)
Taki mam problem :))) - głupi nie?
Buziaki.

wtorek, 3 grudnia 2013

Mikołaje cd....

Tym razem tylko dwa :)
I jak zwykle zdjęcia robocze :)
Maluchy już mają nowy dom i czekają aż święta ruszą pełną parą.
A jeśli chodzi o święta....przeraża mnie że są już tak blisko!!!



Następnym razem postaram się o mniej czerwieni :))
Pozdrawiam Was kochani i duże BUZIOIE ! Pa pa

piątek, 29 listopada 2013

Anioły stojące (masa solna)

No i oto kolekcja której już nie ma :)
 Czy u was też tak to wygląda?
 Jak skończę jakąś pracę to tak na szybko (na wszelki wypadek) robię fotkę. Bo pracę moich cudeniek, kończę późnym wieczorem i liczę na to że następnego dnia zrobię foty z prawdziwego zdarzenia. Ale że nie mogę się doczekać aż świat ujrzy moje cuda ...to i po południu nie ma co fotografować :) 
Ale to dobrze, podnosi mnie to na duchu, że nie tylko ja jestem zakręcona i myślę, że praca moja, się podoba :)


Lecę dalej. Dzisiaj i przez cały weekend mam zamiar nic nie robić ....ciekawe czy mi się to uda :)
Buziaczki dla wszystkich.

A tak przy okazji możecie mnie polubić na FB


środa, 27 listopada 2013

Szyciowo

Tak szybciutko, szyciowo jako odskocznia od świątecznych ozdób. Króliczek gdzieś już taki był, a aniołek po raz pierwszy w spodniach (dzięki uprzejmości Elis). Dziękuję Ci kochana za pomoc :) 





 Miłego dnia. Wiem że macie dużo pracy na nadchodzące święta :) 
Dlatego życzę wytrwałości i bardzo rozciągliwej doby :)

czwartek, 21 listopada 2013

Przekornie - na różowo

Ok, może faktycznie do świąt jeszcze daleko??? Dlatego robię małą przerwę w mikołajach.
I w pochmurne dni, wyskakuje z różem :)

Króliczki kocham nad życie i bardzo mnie cieszy że mają one tylu zwolenników. Oto wersja dla dziewczynki.
Lubię mieć wybór, dlatego też szyję kilka żeby klient też miał w czym wybierać. Tak się prezentują. Króliczek ze sweterkiem, powstał przy pomocy teściowej. Ja niestety techniki szydełkowo-drutowej nie potrafię opanować.





No i nie mogłam się powstrzymać....majtochy też im uszyłam :)


Pozdrawiam i dziękuję za miłe komentarze i za to że zaglądacie.  


wtorek, 19 listopada 2013

Mikołajowa czerwona trójka :)

Witam Was kochani. Trochę mnie nie było, bo zaszyłam się w tych mikołajach tildowych. Strasznie mi się podobają choć wymagają dużo dopracowania i czasu. A ja (z racji tego, że nie należę do osób cierpliwych) mocno się przy nich wyginam i denerwuję :) Ale pozytywnie.
Po prostu uwielbiam ten czas kiedy to termin goni termin....
Choć tego samego, nie może powiedzieć moja rodzinka. Maluchy zaglądają do mnie i rzucają: "o rany....mama znowu szyje :( "

A oto moje mikołaje.





Jak widzicie silnie wprowadzam czas świąteczny :) Buziaki

środa, 13 listopada 2013

Anioł w kropki.

Aniołka w groszkach u mnie jeszcze nie było. Dlatego przedstawiam, panią w kremowej spódnicy w groszki :)
 Czasami myślę, że im mniej dodatków, tym lepiej.

Nie mogłam się zdecydować na fotkę, dlatego ten sam aniołek w dwóch odsłonach :)



Pozdrawiam Was kochani i życzę wytrwałości w pracy (oby do świąt :)))

środa, 6 listopada 2013

Aniołek na zimę.

Na zimę, bo już w czapce i szaliku :) A żeby nie był taki pusty, obdarowałam go kwiatami. Myślę że całość może być.

 Jakoś tak blado tu wyszedł, na żywo jest o wiele fajniejszy :) Pozdrawiam

poniedziałek, 4 listopada 2013

Już świątecznie...

No dobrze...miałam jeszcze się wstrzymać z tydzień lub dwa, ale nie należę do osób cierpliwych. Dlatego przełamuje pierwsze lody i pokazuje już mikołaje. Może się wyrwałam jak Filip z przysłowiowej konopi ...ale czyż nie są urocze :)


Lubie wszystkie szyjątka, jak są fotografowane w grupie. A poza tym przez przypadek wykasowałam zdjęcia pojedynczych mikołajków i nie mogę powtórzyć sesji zdjęciowej, bo już ich nie ma :) 
Pozdrawiam Was mocno i buziaki przesyłam.

niedziela, 3 listopada 2013

Króliczo

No i po świętach. Czas tak szybko leci...
U mnie dni wolne były pracowite, z czego się niezmiernie cieszę. Potworzyłam trochę szyjątek, nawet świątecznych, ale fotki pokarzę później.
Na razie pochwalę się piękną trójką. Odkąd dostałam wykrój na tego królika to zakochałam się w nim bez reszty. Mogę ubierać, kombinować ze strojem ile się da. No i też tak uczyniłam tym razem.
Osobiście skradł moje serce, pan z muchą w kratę :) Ale sami oceńcie





Zwykle oczka miały malowane, ale że ostatnimi czasy, udało mi się nabyć czarne koraliki....to oczy są wyłupiaste :)) Pozdrawiam.

wtorek, 29 października 2013

słono i aniołkowo

Tym razem pochwalę się golaskami. W pracy bardzo się podobały i reakcje były bardzo różne :) Natomiast mój własny M, był oburzony jak takie aniołki można ogołocić (dlatego też jednemu przykleiło się piórko).


Potem, kleiłam na zamówienie aniołka, w barwach Lecha Poznań i wyszedł taki oto mały piłkarz (myślę że może się podobać).


I kolejne męskie wydanie również na zamówienie :)
Muszę ponarzekać....łatwiej mi się robi wersję żeńską :), natomiast w szyciu jest odwrotnie :))




Idę pobiegać po Waszych blogach. Pa pa.

wtorek, 22 października 2013

Królik typu Kubuś Puchatek...

Kubuś Puchatek.... bo tak mi się jakoś kojarzy. Mały, kolorowy z fochem i mnóstwem problemów na głowie :) Ale przez to że taki z fochowany, to tym bardziej jest kochany :)
A już miałam się zabierać do ozdób świątecznych, a tu znowu wena w inną stronę :)
Króliczka dedykuję koledze z wydziału :) bo to on był inspiracją do tego właśnie kolorowego focha :)




Lecę na następne zajęcia pa pa. Pozdrawiam Wszystkich zaglądających