niedziela, 27 grudnia 2015

dla Alicji...

Taka oto piękność powstała dla Alicji. 




Bardzo mi się podobają te Aniołki i na Chrzest, uważam nadają się znakomicie :) 
Pozdrawiam

poniedziałek, 14 grudnia 2015

koniec z mikołajami...

 tak, tak...koniec kto się nie załapał to bardzo mi przykro, ale już za mikołaje w tym roku się nie wezmę :)
Jakoś mi się "przeszyły :))" . Muszę odsapnąć przed Świętami przy myciu okien i ogólnym krzątaniu się po domu.

A tak, prezentuje się ostatnia moja gromadka.  

Z reniferem....

I bez....

Pozdrawiam. 

poniedziałek, 7 grudnia 2015

Choinka na szybko...

Musiałam sobie coś świątecznego na szybko postawić w pracy na biurku. No i z potrzeby chwili powstała choinka. Co prawda zamysł na jej wykończenie był inny ....ale ...jak zaczęłam wyciągać koronki, świecidełka ....to aż mnie przeraziło że tyle tego mam :)
I oto jest szara i moja :)
 


Pozdrawiam.
 Mam tylko nadzieję że święta nie będą takie szare :) Buziaczki.

czwartek, 3 grudnia 2015

Świąteczna Gromadka

Ok....zbliżają się święta, więc standardowo mikołaje -tym razem bez reniferów.




Dostawałam królika, a co...niech worki nosi ;)

poniedziałek, 30 listopada 2015

Najdłuższe zamówienie :)

To chyba najdłuższe moje zamówienie ... i co co długości - rozmiaru i co do długości - czasu.
Zabierałam się do tej poduszki oj długo, długo... bo już we wrześniu. Dwa albo i trzy razy zmieniła się koncepcja do tego co na niej ma być i jakie ma mieć kolory. Jedno nie zmieniało się od początku...polar minky w kolorze szarym z tyłu poduszki :)

Poduszka powstała już we wrześniu, ale powłoczka ...... dziś ma swoją premierę :)




Podusia na łóżko dla małej dwulatki z charakterem "tak określa mama" Wymiary ma nietypowe 35x82 cm.
Pozdrawiam. 

środa, 25 listopada 2015

Tilda kremowa

Powstała następna Tilda w odcieniach kawy z mlekiem :) i koronkami.
Takie spontaniczne prac,chyba najbardziej mi się podobają :)



Zaczynam mieć nerwowy okres .....a co za tym idzie... nowe szyjątka pewnie powstaną :) 
Tak na stresssss....

Pozdrawiam.

piątek, 13 listopada 2015

Uciekaj myszko ...

do dziury....No i się nie udało :) została złapana.
Taki oto kociak w scenerii wrzosowej, jako odskocznia od świąt które wielkimi krokami się zbliżają. Podejrzany gdzieś u dziewczyn z Rosji, tak mnie urzekł że musiałam go powtórzyć i już mnie Patusia męczy żeby został w domu... A już go nie ma, dlatego myślę że niedługo powstanie cała seria :)
 


Pozdrawiam zaglądających. I życzę wszystkim rękodzielnikom dużo cierpliwości i spokojnej pracy :)

niedziela, 8 listopada 2015

Osiemnastka Natalki

Zwykle Natalka chodzi w czerni ...ale dla przełamania koloru jej aniołek otrzymał różową tiulową spódniczkę :) Mam nadzieję że nie będzie miała mi tego za złe.




A wczoraj świętowała swoje 18-te urodziny :) Życzę sto lat!!!

niedziela, 1 listopada 2015

Następna podusia...

I znowu poduszka. Tym razem dla małej Zosi :) 
Wyszłam z założenia że wszystkie dziewczynki kochają koty :)) i tak byłam przejęta szyciem że zapomniałam całkiem o ogonie! Ale nie ma tego złego.....:)
 Mój M się śmieje że z ogonem czy bez... i tak wygląda jak myszka :)




Z tyłu koniecznie miał być minky, zakochałam się w nim. Jet taki milusi:)

Pozdrawiam zaglądających.

wtorek, 27 października 2015

Śpiochy...

A że ostatnio śpię i nie mogę się wyspać ....to i śpiochy pojawiły się u mnie.
Nie mam pojęcia czy to pogoda tak na mnie wpływa czy ja już się stara zrobiłam :))
Mogłabym spać i spać ....



 

A tu sezon świąteczny tuż tuż ....Dużo siły wszystkim życzę :)
Pozdrawiam.

niedziela, 11 października 2015

Czerwone okulary :)


Ach te czerwone okulary..... spędziły mi sen z powiek :)
Jak je zrobić i z czego....? pracy dużo, czasu na wymyślenie czegoś nowego brak...
I tu z pomocą przyszedł mój M, a ile miał przy tym frajdy :)

Powstał aniołek od Antosia dla pani Danusi.


 A drugi, powędrował do małego Wiktora,  już nie takiego małego bo ponad miesiąc ma :)
Żeby nie był całkiem biały dodałam trochę dyskretnych kolorów.


Jeszcze nie wiem jak zostały aniołki przyjęte :)
Pozdrawiam.

niedziela, 4 października 2015

Podusia....

Nie mogłam się powstrzymać!! Na gorąco prosto spod igły, moja nowa poszewka :)
Wzór znaleziony już jakiś czas temu w necie. Zrobiłam sobie fotkę, ale nie zapisałam strony. 
Tak mi się spodobała ta mała piękność, że zapragnęłam mieć taką u siebie :)
Będą następne z cyklu tajemnicza ....:)



Pozdrawiam

piątek, 2 października 2015

szafka ...taka jaka miała być :)

 Najpierw pomalowałam łóżko tak na próbę :) i wyszło ok. Potem stwierdziłam że jak biurko będzie nie tak jak trzeba to się przemaluje. No i moja wymarzona szafa..... męczyłam, męczyłam i .....wymęczyłam.
Powiem wam że malowanie to wcale nie taka łatwa sprawa :)






No i mam pokoik dla Patusi. Mamy w nim jeszcze mebelki, które ni jak się mają do reszty :) Ale to tylko kwestia czasu.

A tu właścicielka tych włości :) 


Czy Wasze dzieci też są takimi zbieraczami??? 
Młodej przyda się każde puste pudełko, kamień i patyk.....a ja szału dostaję :)
Pozdrawiam.

sobota, 26 września 2015

Osiemnastka Zuzi...

Powiecie -dlaczego na czarno?? 
A no dlatego że teraz to podobno taka moda :)
 Zuzia zakochana jest ostatnio, w stylu gotyckim i stąd ten kolor. 



I tak powstał taki tam dodatek do prezentu :)
Mam nadzieję trafiony :)

poniedziałek, 14 września 2015

woreczek ...

Rok szkolny się zaczął...a ja jak zwykle w proszku. Młoda dostała w-f, w małej reklamówce i poszła do szkoły. No i  to by było na tyle ....a w niedziele wieczorem (dlaczego to musi być zawsze wieczorem):
- jutro mam ćwiczenia ....
-dobrze to się spakuj.
-ale mamo, ja nie mam worka na spodenki...
 No i byłam zmuszona rozłożyć maszynę i na szybko coś skroić.
A przyznam się że od...... maja mam taki wstręt do maszyny.....jakoś weny mi brak.
A tu się trzeba było przełamać :)
 no i wyszedł kotek, a że róże też mi się przejadły, to córcia ma woreczek niebieski :)



Pozdrawiam. 


sobota, 5 września 2015

Coś innego..

Tym razem nie szyciowo :) a bardziej z pędzlem. Postanowiłam zmienić stół na tarasie. Poprzedni kolor to czerwona bejca była. Przez zupełny przypadek okazało się że ona się zmywa :)))
Możecie sobie wyobrazić tą radość na twarzy!!! 
Szybciutko ją zmyłam a potem mój własny M stoliczek wyszlifował....a potem to już moja bajka :)

Pieczątki... nie mogłam ich znaleźć w gotowcu, dlatego natural product jest zgapiony z internetu a robiony w Word-zie przez koleżankę Kasię.
  Druga pieczątka to ksero...przyznacie że już nie jest tak wyraźna jak poprzednia.






Szkoda tylko że takie zmiany poczynione zostały na koniec sezonu :) 
Choć liczę że się jeszcze nim nacieszę :) 
Pozdrawiam.


piątek, 4 września 2015

Aniołek ze szkoły lotniczej :)

Aniołek dla dziewczyny ze szkoły lotniczej w Dęblinie (szkoła....marzenie mojego Kubusia):).
 Bałam się tego zamówienia, bo  nie miałam jeszcze nikogo w mundurze. Ale od czego jest doktor google!!
No i jest! 
Szkoda że na zdjęciu nie widać...ale koszula z kołnierzykiem też jest!



Trochę mnie nie było, ale dziękuję że zaglądacie. Buśka 

niedziela, 26 lipca 2015

Podusia...przymiarka do patchworku

Normalnie muszę się pochwalić. Ale od początku.
Zapewne u każdej osoby szyjącej przychodzi taki czas że chce spróbować czegoś innego....może być szyciowo, ale inaczej. Przyznam się że marzy mi się swój własny patchwork, ale minie jeszcze trochę czasu nim się zbiorę.
A tym czasem .....podusia! Obszywana, wypieszczona...
może w tym stylu będzie reszta.



Pozdrawiam.

dziewczynki....

Powędrowały do małych księżniczek, będą przytulane i kochane :) 
Kolory dobierane trochę na nosa :) no i nie miałam informacji jakiego koloru mają włosy, więc otrzymały ciemne.



Pozdrawiam serdecznie. 
I życzę słońca wszystkim urlopowiczom, Ja cały czas jestem jeszcze przed urlopem :)

poniedziałek, 13 lipca 2015

Młoda Para....Edzia i Krzyś

W tą sobotę następni młodzi powiedzieli sobie TAK! Strasznie się wzruszam ostatnio na weselach :)
 
Na sercu napis - trochę inny niż miał być:

A ja cię pragnę mieć na co dzień 
I usta swe w Twoje wtapiać
 Cieszyć się z Tobą i razem smucić
 I do wspólnego domu wracać... 

 

Para koniecznie miała być połączona, więc ostatecznie (czego nie ujęłam w fotkach), trzymają się pod rękę.
Pozdrawiam zaglądających.