poniedziałek, 9 lutego 2015

i znowu na kiermasz

 Tym razem ciemne zakładki, szyte na szybko. Bo mój M straszy że mi maszynę wyrzuci jak będę tak cały swój wolny czas przeznaczać na szyjątka :)
Skorzystałam więc z okazji, że wyjechał służbowo na dwa dni hi hi.
I tylko tyle udało mi się zrobić. No cóż przecież inni rodzice też się będą angażować w kiermasz nie?? Mam taką nadzieję. Chyba maluchy będą miały czym handlować.





Pozdrawiam.

6 komentarzy:

  1. Jak to mówią kota nie ma myszy harcują :D , zakładki super :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Och tak, uwielbiam szkolne kiermasze ;) ! Super zakładki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne zakładeczki.Pierwszy raz takie widzę.Pomysł genialny.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. super zakładki ,ja też chyba będę robić dla wszystkich dziewczynek z klasy mego bratanka na dzień kobiet :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawienie miłych słów i zapraszam ponownie :)

Pozdrawiam