Witam Wszystkich!!!
Z pewnością wiecie już z TV jak było na pomorzu :) Mieszkam w Pile, w woj wlkp. w mieście gdzie zazwyczaj nie pada :) a wczoraj ok 16 nagle zaczęło padać. Ale tak, jak by ktoś na szyby lał wodę z wiadra.... drzewa aż się uginały. Deszcz trwał jakieś 15 min.....
A zaraz po deszczu jechałam do miasta i widok był taki.......
Natura czasami nas zaskakuje z nienacka i bywa bezlitosna niestety.
OdpowiedzUsuńCoś strasznego co powyczyniały te ulewy,wichury i tornada.Moją miejscowość na szczęście to wszystko omija.
OdpowiedzUsuńPrzerażające...
OdpowiedzUsuńW takich sytuacjach, człowiek zdaje sobie sprawę, jaki jest mały wobec sił natury...
Zmienię temat na weselszy:
Zapraszam do siebie po wyróżnienie:)
Aż się cieszę, że nas to ominęło bo niestety mieszkam nad wodą i jak już coś się przedrze to ze zdwojoną siłą, a nie wyobrażam sobie jakby wtedy wyglądała moja okolica jak i tak już na porządku dziennym są wiatry bawiące się doniczkami z kwiatami... Nie da się jednak ukryć, że dziwne rzeczy się z naszym klimatem dzieją, aż strach pomyśleć co będzie dalej.
OdpowiedzUsuń