Przedstawiam Franusia :)
Mały Franuś ma trzy latka - jest bardzo grzecznym i cierpliwym chłopcem. A dlaczego cierpliwym? bo czekał aż 9 miesięcy na swoją wymarzoną siostrzyczkę. I nareszcie się doczekał. Od kilku dni może cieszyć się małą Helenką. Ma ją w domciu i cały czas zagląda do niej do łóżeczka. I duma go rozpiera że księżniczka jest jego :)
Gdyby ktoś pytał...na sukience jest imię Helenki,
ale Franuś woła na nią Halenka :))
No i tu już razem.
To musi być niesamowite uczucie, zostać starszym bratem :)
Zawsze chciałam mieć starsze rodzeństwo....niestety sama jestem najstarsza :)
Jestem starszą siostrą swoich braci hi hi.
Pozdrawiam wszystkich.
i poszły na wycieczkę :)
OdpowiedzUsuńAle super!! a Halenka jak prawdziwa dama beż torebki się nigdzie nie rusza :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
świetnie wyszły, są takie "do schrupania" pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper,cudne:))
OdpowiedzUsuńfajna parka:-)
OdpowiedzUsuńPiękna parka, śliczne maskotki :)
OdpowiedzUsuńAle Ci się udała ta parka, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńsuper parka :)))
OdpowiedzUsuńCudowna para :)
OdpowiedzUsuńojej, aleTy pracus jesteś! Nie bylo mnie tu dawno, obejrzałam prace z ostatnich tygodni i jestem w szoku! Ty kiedyś spisz albo robisz cokolwiek innego oprócz szycia?:-)
OdpowiedzUsuńWspaniałe te smoczyska:)
OdpowiedzUsuńUrocze smoki :)
OdpowiedzUsuńbardzo pozytywne :)
OdpowiedzUsuń