niedziela, 11 października 2015

Czerwone okulary :)


Ach te czerwone okulary..... spędziły mi sen z powiek :)
Jak je zrobić i z czego....? pracy dużo, czasu na wymyślenie czegoś nowego brak...
I tu z pomocą przyszedł mój M, a ile miał przy tym frajdy :)

Powstał aniołek od Antosia dla pani Danusi.


 A drugi, powędrował do małego Wiktora,  już nie takiego małego bo ponad miesiąc ma :)
Żeby nie był całkiem biały dodałam trochę dyskretnych kolorów.


Jeszcze nie wiem jak zostały aniołki przyjęte :)
Pozdrawiam.

4 komentarze:

  1. Śliczne te aniołki Małgosiu jak dobrze że możemy liczyć na pomoc ze strony M.Pozdrawiam Iwona

    OdpowiedzUsuń
  2. O, na pewno zostały dobrze przyjęte, są cudne przecież! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawienie miłych słów i zapraszam ponownie :)

Pozdrawiam