były szarości, teraz są brązy... Taki oto jegomość zawisł na drzwiach ale to tylko na czas robienia zdjęcia :)
Pierwszy raz od długiego już czasu udało mi się strzelić fotkę w ciągu dnia.
Oj żeby mi się chciało tak jak mi się nie chce :)
Pozdrawiam....
Troszke zasmucony ten króliczek ale czapeczka super.
OdpowiedzUsuńSłodziak o pięknych oczkach - pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńMałgosiu zające w twojej pracowni to przewaga pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń