Nie było mnie kochane, bo WYPOCZYWAŁAM w dosłownym tego słowa znaczeniu :))
Byliśmy całą rodzinką na tzw: wakacjach objazdowych .... Ostróda, Malbork i Piaski. Ostatnia miejscowość , nad morzem szczególnie przypadła mi do gustu :) Bez kolejek na plażę, bez kolejek do sklepu i co ważniejsze bez kolejek na chodniku :))) nie musiałam się za nikim snuć zwiedzając małą miejscowość i podziwiając widoki :)) Naprawdę polecam, wszystkim tym którzy nie cierpią tłoku i nadmiaru ludzi, zmęczonych słońcem i wolnym czasem :)) Na plaży też było luźno.... "sąsiedzi" rozkładali koce w odstępie ok 3-4m :)) Mówię Wam Bajka !!!!!
Ale dość o moich wakacjach. Przed wyjazdem, zrobiłam pierwszy i mam nadzieję nie ostatni, wózek. Długo mi zajęło, zanim się do wyplatania zabrałam. Rurki miałam skręcone już kilka miesięcy wcześniej, więc zrobiłam serca. Nie wciągnęły mnie szczególnie choć z efektu byłam zadowolona. Wózek musiał czekać i czekać, na odwagę chyba :)) Bardzo podziwiałam wszystkie dziewczyny, które potrafią zrobić i posiadają to cudo :)) Mój wózeczek ma honorowe miejsce na kominku.
Teraz prezentuję go już po dekoracji :))
A tak było w Piaskach :)) Wicio na rowerku przeganiał dziki z przejścia dla pieszych :)))
Wózek cudowny ,brąz w połączeniu z białą koronką prezentuje się bajecznie, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńcudo! trochę zazdroszczę bo dla mnie papierowa wiklina to jakiś kosmos.. muszę koniecznie zagłębić się w ten temat.. :)
OdpowiedzUsuńbędę zaglądać..
pozdrawiam :)
Śliczne rzeczy robisz, szczególnie z masy solnej. Będe tutaj zaglądać. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny wózeczek zrobiłaś ! bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńSynuś odważny chłopak:O)!!!
OdpowiedzUsuńA wózeczek śliczniutki!
Pozdrawiam !
J:O)
Uroczy wózeczek :) Dobrze że miło i fajnie wypoczęłaś :)
OdpowiedzUsuńWózeczek jest CUDNY :)))
OdpowiedzUsuńCudny wózeczek, prezentuje się na pewno pięknie:):)
OdpowiedzUsuńFajny wózeczek. Zobacz ile jest tych technik, wszystkiego by się chciało spróbować, żeby tak doba miała z 50 godzin...
OdpowiedzUsuńDzięki Małgosiu za odwiedzinki :) Zazdroszczę wojaży, tym bardziej że ja cały czas przed urlopem :)Jak podobała Ci się Ostróda? Mój ojciec z niej pochodzi, więc w dzieciństwie często spędzaliśmy tam wakacje :)Wspominam z rozrzewnieniem, nie byłam tam już ładnych parę lat....aż wstyd.
OdpowiedzUsuńWózek prześliczny, pięknie Ci to zaplatanie wychodzi. Koronki dodały mu niesamowitego uroku!!!
Pozdrawiam gorąco!!!
Hej:)
OdpowiedzUsuńWózeczek przecudny!
Aż mnie skręca, żeby kiedyś się odważyc i taki zrobic...
Pozdrawiam słonecznie:)
Piękny wózeczek, Widziałam juz rózne rzeczy z papierowej wikliny, ale wózka jeszcze nie:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawaiam serdecznie
ślicznie Ci wyszedł :) zapraszam na nowe forum, info znajdziesz u mnie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJest śliczny :) A ja jakoś nadal nie mam odwagi zabrać się za takowe cudeńka :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i miłe słowa u mnie.
OdpowiedzUsuńA u Ciebie jest co podziwiać!! Super wózek wyszedł, piękna i oryginalna dekoracja wnętrza. Podziwiam, tym bardziej że nie mam pojęcia o papierowej wiklinie, a można z tego tworzyć cuda:)
Obejrzałam prace i jestem pod wielkim wrażeniem : Fantastyczne aniołki i ten wachlarz........... cudo!
OdpowiedzUsuńhi, thank you for following my blog... ♥
OdpowiedzUsuńyour creations are very beatiful.
bye bye from Italy. Veronica.
piekny wozek:))
OdpowiedzUsuńte swinki sa mega odwazne za np. truskawkę potrafia stracha narobic:)
jej cudny wózeczek, podziwiam!
OdpowiedzUsuń