Witam, bardzo serdecznie :)
Miło mi że wciąż przybywa nowych obserwatorów (witam ich gorąco), a to oznacza że to co robię podoba się nie tylko mnie :))
Ostatnio, zaszyłam się w królikach. Tym bardziej że "czas operacyjny" ich wykonania wynosił półtora dnia. Maluchy w domu chore (jak chyba w większości domów o tej porze), a ja nerwowa i płaczliwa przy maszynie ... z wyrzutami sumienia, że muszą oglądać bajki. Ale czasami i tak musi być :))
Najważniejsze że uszyłam, jestem z siebie dumna hi hi. A teraz, pozostaje mi modlić się, żeby doszły na czas. Miejmy nadzieję że poczta, nie zawiedzie. Tak jak obiecywała pani w okienku....dzisiaj rano powinny być u właścicielki :)
Miała być różowa:)
fioletowa (co może nie dokońca jest widoczne na zdjęciu)
i dowolna (więc postanowiłam uszyć damę hi hi)
Z tego wszystkiego, pokusiłam się jeszcze o majtusie. Następne będą z koronką :)
A tak wyglądają w komplecie :)
Pozdrawiam cieplutko. U Was też taka chlapa?
Cudne królisie a te sukienki wykończone koronką rewelacja!
OdpowiedzUsuńChlapa i plucha. Jest paskudnie. Dzieciaki na tym cierpią bo raz wirusy latają- mi już dzisiaj w domu towarzyszy dwójka :(.
OdpowiedzUsuńKrólicza gromadka super.
prezentuja sie pieknie...a pogoda nie nastraja pozytywnie...
OdpowiedzUsuńPogoda fatalna,pada deszcz itp..;)
OdpowiedzUsuńPiekne królisie ,zwłaszcza damulka :))
przepiękne są ach ile bym dała żeby umieć tak szyć :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
p.s. u nas też chlapa :/
Śliczniusie królisie!!!! A dzieciaczki faktycznie w większości domów chore!!! Aby do wiosny "0)
OdpowiedzUsuńPrzeurocze te króliczkowe panienki :)
OdpowiedzUsuńjuż się nie możemy doczekać:) są przepiękne!!
OdpowiedzUsuńOj jak bym je wszystkie przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńŚliczne trojaczki, moja Kasiula aż wzdychała do nich, bo my też siedzimy w łóżku i się kurujemy.Było by się do kogo potulić.
OdpowiedzUsuńCudne królisie!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i zdrówka maluchom życzę:)
Cudne! Widzę, że roota w rękach Ci się pali!
OdpowiedzUsuńpiękne królisie, a jakie mają słodkie ubranka, takie dopieszczone:-) zwłaszcza majtusie u damy są niesamowite ;-)
OdpowiedzUsuńKrólisie są cudne :) ale to majteczki mnie rozczuliły - jakby im dodać tą koronkę to prawdziwe średniowieczne majtki :D super
OdpowiedzUsuńKróliczki urocze:) A jakie wystrojone,a te majty po prostu rewelacja. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńUrocza trójeczka :D Przesyłam śnieżne pozdrowienia, bo u mnie biało :)))
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedzinki na moim drugim blogu.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie i starannie uszyte królisie.
Te czapeczki , kapelusik i koronki dodały im uroku:)
Słodziaki, aż buzia się sama do nich uśmiecha.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDama jest przesłodka! ;)
OdpowiedzUsuńWszystkie panny bardzo słodkie:)
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę!:)
są przesłodkie i przeurocze
OdpowiedzUsuńŚliczne Królisie:-))) Pozdrawiam cieplutko:-)
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie do mnie po wyróżnienie!
OdpowiedzUsuńPantalony ma fantastyczne!
OdpowiedzUsuńKróliczki śliczne, dwa pierwsze trafiły do moich córeczek i teraz towarzyszą im w zasypianiu:)
OdpowiedzUsuńpiękne są!
OdpowiedzUsuń