Witam,
od poniedziałku, wzięłam się ostro do pracy i kończę to, co już jakiś czas leżało i wymagało dopracowania. W końcu święta idą wielkimi krokami i raczej miło by było, gdyby wszystkie kąty były sprzątnięte :) A na razie wszędzie coś leży : bombki w salonie, króliki w kuchni i masa solna.... Można by wymieniać i wymieniać :))
Mam tylko nadzieję że na postanowieniach się nie skończy hi hi.
Tak na nie patrzę i myślę że raczej mało świąteczne są :))
Buziaczki. Lecę kończyć resztę zadań :)
jaka słodka parka :)
OdpowiedzUsuńkróliki są przecudne :))
OdpowiedzUsuńjestem fanką tildowych stworzeń :)
pozdrawiam
doloz im koszyczki z paczuszkami i juz sie zrobi swiatecznie...dla mnie wygladaja cudnie...
OdpowiedzUsuńTo nic, że nie są świąteczne-są cudne! A ten niebieski-odlotowy!
OdpowiedzUsuńSą prześliczne, a niebieski wygląda tak,jakby całe mieszkanie Ci wysprzątał;)
OdpowiedzUsuńPrzesłodka pareczka, cudownaaż zazdroszczę takich zdolności:):)
OdpowiedzUsuńWspaniałe króliczki:)
OdpowiedzUsuńSłodziaki z tej parki!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Urocze króliki i pięknie wykonane. Serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńA mnie się bardzo podobają takie nieświąteczne:)
OdpowiedzUsuń